- Strona główna
- » Geopolityka
- » Polityka i Globalizm
- » JewroSojuz
JewroSojuz
Re: JewroSojuz
Premier Grecji Antonis Samaras w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Handelsblatt”dość dramatycznie opisał sytuację w Grecji. Powiedział między innymi, że jeśli obecny rząd poniesie klęskę, to kraj pogrąży się w chaosie. Podkreślił również: „Kraj jest gotów do poświęceń, lecz powinniśmy widzieć światło na końcu tunelu”.
Stwierdził również, że podjęte kroki są kresem możliwości dla greckich obywateli. Odpowiadając na pytanie, ile czasu ma Grecja, żeby przetrwać bez kolejnej transzy, premier powiedział: „Do końca listopada pieniądze się skończą. Grecja może ogłosić bankructwo”.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Pokojową Nagrodę Nobla w 2012 roku otrzymała Unia Europejska.Jury, składające się z pięciu ekspertów, podjęło decyzje jednogłośnie. Unia Europejska została uhonorowana za zapobieganie nowym wojnom na kontynencie oraz za wkład w stabilizację sytuacji w Europie.Szwedzka organizacja pokojowa Svenska Freds krytycznie potraktowała przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Unii Europejskiej. „Alfred Nobel dążył do rozbrojenia, a w Unii Europejskiej są producenci broni” – zaznaczył sekretarz generalny organizacji Christopher Burnett-Cargill.Zgodził się z nim lider Socjalistycznej Partii Lewicowej Norwegii Audun Lysbakken, który jest przekonany, że negatywny rozwój w sferze społecznej w poszczególnych częściach Europy jest wzmacniany polityką Unii Europejskiej.Deputowany do Parlamentu Europejskiego z ramienia Wielkiej Brytanii Martin Callanan nazwał decyzję Komitetu Nobla opóźnionym żartem primaaprilisowym. „Najprawdopodobniej jest to nagroda za pokój i harmonię na ulicach Aten i Madrytu” – sarkastycznie zreasumował.
Źródło: Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Portugalski rząd gwałtownie zwiększył stawkę podatku dochodowego – z 9,8 na 13,2% w celu zwalczenia deficytu budżetowego. Według ministra finansów, Vítora Gaspara, władze nie mają już miejsca na manewrowanie.Ponadto przewiduje się redukcja miejsc pracy mimo wzrostu niezadowolenia w kraju z wprowadzenia środków antykryzysowych w kraju i zaplanowanego na 14 listopada powszechnego strajku. Portugalia przeżywa obecnie najgorszą recesję poczynając od lat 1970-ychh. Poziom bezrobocia wynosi około 15%.
Źródło: Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Komisarz Unii Europejskiej ds. zdrowia i ochrony praw konsumentów John Dalli podał się do dymisji z powodu oskarżeń o „handel wpływami”.
Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) rozpoczął śledztwo w sprawie Dalliego po skargach firmy tytoniowej Swedish Match. Jej przedstawiciele oświadczyli, że pewien maltański biznesmen próbował zarobić na swojej znajomości z komisarzem, również pochodzącym z Malty. Biznesmen zaproponował wywarcie wpływu na Dallim podczas rozpatrywania zakazu eksportu z Unii Europejskiej snusu, tradycyjnego szwedzkiego wyrobu tytoniowego.
Urząd nie znalazł przekonujących dowodów bezpośredniego udziału Dalliego w działalności biznesmena, lecz postanowił, że komisarz „wiedział o tych wydarzeniach”. Dalli zaprzecza tym informacjom.
Źródło: Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Uczestnicy szczytu Unii Europejskiej zgodzili się na etapowe założenie unii bankowej w 2013 roku. Odpowiednią informację rozpowszechnił rzecznik prasowy Komisji Europejskiej Olivier Bailly. „Liderzy UE zatwierdzili czerwcowe porozumienie dotyczące unii bankowej: porozumienie w sprawie podstawy politycznej – pod koniec 2012 roku i stopniowe wdrożenie w 2013 roku” – napisał urzędnik na mikroblogu na Twitterze.
Pomysł założenia unii bankowej został uzgodniony podczas szczytu w czerwcu. Jednym z pierwszych i kluczowych jej elementów ma zostać jednolity system nadzoru nad bankami w strefie euro.
Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Francja chce wprowadzić podatek dla wyszukiwarek. Google grozi odcięciem francuskich mediów
Nie będziemy łączyć klientów z witrynami francuskich mediów - zagroził koncern Google w liście do członków rządu Francji.Katastrofalne dla francuskich mediów w internecie może okazać się wprowadzenie nowego podatku dla wyszukiwarki google. Google nie zamierza bowiem płacić za ponad 4 mld przekierowań na francuskie media i w odpowiedzi grozi, że jeśli rządowy pomysł zostanie zrealizowany, ten spełni grożby. Nowy projekt forsowany jest m.in. przez ministra finansów Aurelie Filippetti, która podobnie jak „nasza” ministra Mucha, nie grzeszy byciem kompetentną. Podobny projekt forsuje się także w Niemczech. Stoją za tym media, które forsowały ACTA.
Włączenia operatorów wyszukiwarek w finansowanie mediów domagają się francuscy i niemieccy wydawcy prasowi. Google jest zdeterminowany, bowiem jak informuje w liście „wprowadzenie opłat za zapewnianie dostępu do stron internetowych mediów zagroziłoby samej egzystencji Google” .
France Presse / Google Inc.
Media RP
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Przyczyny rozpadu strefy euro
http://polish.ruvr.ru/2012_10_23/strefa-euro/
Grupa niemieckich ekonomistów opublikowała prognozy dotyczące kryzysowego scenariusza rozpadu strefy euro. W najgorszym przypadku ofiarami kryzysu może zostać 42 największe gospodarki świata, tj. 90% światowej gospodarki. Pojawi się efekt domina, kiedy procesy dezintegracji przybiorą lawinowy charakter.
Niemieccy eksperci wzięli pod uwagę wszystkie możliwe warianty. Niewypełnienie zobowiązań przez Ateny nie będzie szokiem dla gospodarki światowej. W przypadku wystąpienia Gracji i Portugalii ze strefy euro większość krajów UE poniesie straty. Jednak wpływ tej opcji na gospodarkę światową będzie stosunkowo niewielki. Ale fala kryzysu spowodowana potrójnym niedotrzymaniem zobowiązań - Gracja, Portugali i Hiszpania – nie będzie dotyczyć jedynie Australii. Dla Hiszpanii będzie ono narodowym szokiem. Przekonany jest o tym sekretarz ds. gospodarki hiszpańskiego bloku politycznego „Zjednoczona Lewica” Jose Antonia Garcia Rubio:
Dla Hiszpanii wyjście z unii walutowej może nieć tragiczne skutki. Problem w tym, że podczas tworzenia UE nikt nie zwrócił właściwej uwagi na to, że gospodarki wchodzące w jej skład są bardzo różne. Należało na samym początku przewidzieć prawdopodobne problemy i rozwiązać je na samym początku. Teraz będziemy je rozwiązywać post faktum. Tym nie mniej dla Hiszpanii wyjście z europejskiej unii walutowej jest najgorszym z możliwych scenariuszy. Kraj zbyt długo był związany z gospodarkami strefy euro, 2/3 hiszpańskiego handlu przypada na Europę, dlatego próby zmierzające do rozerwania tych związków mogą przynieść jeszcze gorsze konsekwencję. Dotyczy to i innych krajów członkowskich UE.
Czwarty scenariusz jest najbardziej tragiczny. Wtedy ze wspólną europejską walutą mogą się pożegnać cztery kraje: Grecja, Portugalia, Hiszpania i Włochy. Rezultat – głęboka recesja. Do 2020 roku straty samej Unii Europejskiej, oszacowane przez ekspertów, wyniosą prawie 9 trylionów euro, USA – prawie 3 tryliony, Rosji – 290 miliardów. Gospodarcze tsunami krytycznie obciąży instytucje socjalne na całym świecie. Jednak szczególnie dotknie te kraje, które od samego początku należały do grupy ryzyka. Zagrożona zostanie globalna stabilność. Ten scenariusz jest swego rodzaju cywilizacyjną apokalipsą.
Przedstawione przez niemieckich ekspertów scenariusze są w wielu kwestiach umowne. To, co zdarzy się naprawdę nie musi się pokrywać z nimi. Nieokreśloność sytuacji podkreślił w wywiadzie dla „Głosu Rosji” niemiecki ekonomista Tiss Peterzen:
Widzę, że próbują zapobiec bankructwu Grecji, ponieważ boją się „efektu domino” . zarówno politycy, jak i biznesmeni boja się zarazić tym wirusem. Dlatego podejmowane są niewiarygodne próby zatrzymania Grecji w strefie euro. Trzymamy w rękach prognozy gospodarcze dalszego rozwoju sytuacji. Jednak jeśli jakikolwiek kraj opuści strefę euro, zwiększy się dla niego ryzyko wzrostu bezrobocia, recesji, a co za tym idzie socjalnych i politycznych wstrząsów.
Prawdopodobnie raport przygotowany przez niemieckich ekspertów zmusi RFN do podjęcia zdecydowanych kroków. Co robić? Wyprowadzić kraje znajdujące się w kryzysie ze strefy euro lub ratować je za wszelką ceną wykorzystując wszystkie dostępne środki? Wielu uważa, że ostatnia opcja jest najbardziej preferowana przez Berlin. O ile niewypełnienie zobowiązań przez Grecję wydaje się już rozwiązaną sprawą, Niemcy odrobinę się spóźnili. Teraz mogą obserwować i liczyć straty. Sytuacja ta wynikła nie tylko z powodu krytycznego błędu inicjatorów integracji europejskiej. Kiedyś postawili oni nie na gospodarczą celowość, a na polityczną koniunkturę.
"Po owocach lędźwi jego Go poznacie, a po długości kija swego ocenian będzie"
Re: JewroSojuz
UE przyspiesza wymieranie drobnego rolnictwaUnia Europejska wydaje równo 40 proc. swojego budżetu na politykę rolną, lecz z tego zaledwie tylko 1 proc. przeznaczany jest na przyjazne środowisku naturalnemu, drobne rolnictwo. Co 3 minuty upada w UE gospodarstwo rolne! Co roku w ten sposób likwidowanych jest 500 tysięcy miejsc pracy – alarmuje Lena Huppert.
Od dłuższego czasu obserwujemy na świecie gwałtowny przyrost populacji ludzkiej, co pociąga za sobą wzrastające zapotrzebowanie na wyroby mięsne i mleczne. Rosnące zapotrzebowanie na mięso oraz nabiał, lecz także wzrastająca produkcja biopaliw powodują, że powierzchnie uprawowe przeznaczone pod zasiewy rolne do bezpośredniej produkcji żywności są coraz mniejsze. Rolnictwo stoi więc pod nieustająco rosnącą presją otrzymywania coraz wyższych plonów z coraz mniejszych powierzchni uprawowych.
Ten absurdalny wyścig otwiera drzwi przed koncernami, dla których NATURA, EKOSYSTEM, OCHRONA ŚRODOWISKA czy ZDROWIE to jedynie puste słowa. Tam chodzi wyłącznie o pieniądze i władzę. To jasne, że drobni rolnicy nie są w stanie dotrzymać koncernom kroku w tym wyścigu szczurów.
Dane UE są bezlitosne: w okresie od 1975 do 1995 roku upadło w Unii ponad 1,4 miliona gospodarstw rolnych. Ta dramatyczna tendencja zaznacza się nadal. Tylko w ciągu 8 lat, tj. od 2003 do 2010 roku, ilość gospodarstw rolnych w UE zmniejszyła się o 20 proc. W Polsce o 30 proc. W Estonii i Bułgarii o ponad 40 proc. Jednocześnie obserwujemy wzrost ilości gospodarstw wielohektarowych powyżej 50 ha, np. w Polsce o prawie 30 proc. Tymczasem w wielu krajach UE trzy czwarte wszystkich gospodarstw to gospodarstwa poniżej 5 ha, i te właśnie są najbardziej zagrożone.
Unia Europejska zamiast chronić swoich rolników, „w zastraszającym tempie przyspiesza jeszcze proces wymierania drobnego rolnictwa: co 3 minuty upada w UE gospodarstwo rolne! Co roku w ten sposób likwidowanych jest 500 tysięcy miejsc pracy”, upomina austriacki ekspert do spraw rolnictwa, Heinrich Wohlmeyer. Także José Bové, francuski rolnik i aktywista, dziś eurodeputowany partii Zielonych, ostrzega, że: „jeśli wygra globalizacja, będzie to oznaczać koniec rolnictwa i eliminację setek milionów rolników na całym świecie”. Inny austriacki ekspert do spraw rolnictwa, Alfred Haiger, już 1974 roku przekonywał, że: „każdy kraj musi samodzielnie wytwarzać podstawowe produkty żywnościowe”.
Zgodnie ze Światowym Raportem o Rolnictwie, który ukazał się w 2008 roku, najlepszymi gwarantami dla lokalnego bezpieczeństwa żywieniowego są nie koncerny biotechnologiczne czy agrochemiczne, lecz drobne rolnictwo, a co za tym idzie, dostępność żywności oraz agroprzemysłu na miejscu. Te prawdy lekceważone są w UE od samego początku!
UE wydaje równo 40 proc. swojego budżetu na politykę rolną, lecz z tego zaledwie tylko 1 proc. przeznaczany jest na przyjazne środowisku naturalnemu, drobne rolnictwo. Lwia część pieniędzy idzie na rolną produkcję przemysłową, często powiązaną z koncernami, choćby poprzez wysokie zużycie nawozów chemicznych i środków ochrony roślin.
Dodatkowo otwarcie Unii na amerykańskie koncerny, a co za tym idzie zawłaszczanie przez nie znacznej części rynku nasiennego i paszowego w Europie, w niepokojąco dużym stopniu uzależniło europejskie rolnictwo od zewnętrznych producentów. Przeważająca część produkcji pasz do skarmiania zwierząt hodowlanych w Europie opiera się na komponentach sprowadzanych z Ameryki, tj. na genetycznie zmodyfikowanej śrucie sojowej i kukurydzianej. W Polsce dotyczy to praktycznie 100 proc. wszystkich pasz. Co więcej, koncern Monsanto wykupuje w Polsce rękami Cargillu – firma-córka koncernu Monsanto – paszarnie. Problem ten dotyczy także polskiego nasiennictwa. Nasz kraj pozbył się już na rzecz Cargillu ponad 80 proc. wszystkich Centrali Nasiennych, co oznacza, że na polskim rynku mamy mniej niż 20 proc. rodzimych nasion, dostosowanych do naszych warunków klimatycznych. Są to ukierunkowane działania koncernów, które mają na celu zniszczenie drobnego, tradycyjnego rolnictwa w Polsce, w Europie i na świecie, a w efekcie końcowym przejęcie kontroli nad światowym rolnictwem.
Taka sytuacja bez wątpienia wpływa również na suwerenność żywieniową Europy, popadającej w coraz większe uzależnienie od obcych koncernów. Szczególnie dotyczy to branży paszowej, tj. produkcji na skalę przemysłową soi i kukurydzy – komponentów do pasz. Niezaprzeczalnym liderem są tu Stany Zjednoczone Ameryki, które, wraz z zawłaszczonymi pod te uprawy Argentyną i Brazylią, produkują ponad 80 proc. soi na świecie. W UE uprawiało się do tej pory bardzo niewiele soi. Jej uprawa cieszy się jednak, również ze strony drobnych rolników, coraz większym zainteresowaniem. Są też dostępne odmiany, które sprawdzają się w Europie Wschodniej i Środkowej.
W Polsce zarejestrowane mamy odmiany soi: Aldana i Augusta, które dobrze plonują i mają zadowalającą zawartość białka i tłuszczu. Bardzo obiecująca jest też odmiana ukraińska Annushka, z zawartością białka powyżej 40 proc. i plonem około 3 t/ha.
Ukraina, która jest w Europie liderem uprawy soi, postanowiła w roku 2010 w ciągu następnych kilku lat podwoić powierzchnię uprawy. Co jest możliwe na Ukrainie, powinno być także możliwe w krajach Unii Europejskiej. Obserwujemy zarówno chęć rolników, jak i niezbędną wiedzę oraz umiejętności potrzebne do uprawy soi, lecz konieczne są jasne, ukierunkowane na rolników regulacje unijne, które będą ograniczać ryzyko dla drobnego rolnictwa. Do nich należą równomierne dotacje do uprawy soi oraz do przemysłu paszowego, dzięki którym uda się osiągnąć zrównoważoną politykę rolną w tym zakresie. Wyrazisty jest tu przykład Polski: przed 2 laty wprowadzono w Polsce dopłaty do uprawy soi, na skutek czego wielu rolników rozpoczęło uprawę tej rośliny. Jednak paszarnie nie zostały zmotywowane do skupowania śruty z soi wolnej od GMO. Wolą kupować genetycznie zmodyfikowaną śrutę sojową z Ameryki, także z powodu ogromnego lobbingu koncernów, ale również i z tej przyczyny, że wiele paszarni w Polsce znajduje się już w rękach Cargillu. Problemem jest też brak oddzielnych linii produkcyjnych dla pasz z komponentami GMO i dla pasz wolnych od GMO oraz zbyt mała ilość soi, tj. śruty sojowej, jaką mogą zaoferować paszarniom drobni rolnicy. Warte zastanowienia byłoby więc tworzenie spółdzielni lub innych form współdziałania rolników. Rezultat poczynań Unii/ polskiego Rządu jest wprost absurdalny: rolnicy w Polsce nie mają możliwości sprzedać soi wolnej od genetycznych modyfikacji, mimo że konsumenci chcą kupować produkty wolne od GMO. Konieczne jest w tej sytuacji wygospodarowanie środków w Unii na utworzenie dwóch oddzielnych linii produkcyjnych, lecz również zróżnicowanie regulacji w stosunku do małych i dużych gospodarstw rolnych czy paszarni. Nie może bowiem obowiązywać równość tam, gdzie mamy do czynienia z nieporównywalnymi możliwościami inwestycyjnymi. Nie jest wykluczone, że oznaczać to będzie konieczność dofinansowania drobnych rolników/ przetwórców, by byli w stanie pokryć niektóre koszty, np. koszty pras do tłoczenia oleju. Z całą pewnością okaże się to jednak w ostatecznym rozrachunku opłacalne, i to zarówno w sensie społecznym, jak i finansowym. Tylko w Polsce rocznie wypływa z kieszeni rolników około 4 miliardy złotych na amerykańską soję zmodyfikowaną genetycznie.
„Wspierać i wymagać” oraz „Nie ilość, lecz jakość” powinny stać się głównymi sloganami kampanii zmierzającej do suwerenności białkowej UE, której najważniejszym obecnie przejawem jest projekt „Soja Dunajska” zaproponowany i wdrażany przez Austrię w kooperacji z Bawarią. Tylko takie działania skierowane z jednej strony na uniezależnienie europejskiego rolnictwa od zewnętrznych koncernów, a z drugiej na wspieranie rodzimej produkcji rolnej przyniosą Europie suwerenność białkową w połączeniu z zachowaniem milionów miejsc pracy na wsi.
Pewną szansę otwiera tu również unijny projekt „greeninig”, który jednak należałoby przekształcić w program uprawy komponentów paszowych, zamiast nieukierunkowanego zazieleniania. Pod uwagę należałoby wziąć w tym przypadku nie tylko soję, lecz także inne rośliny motylkowe, jak np. bobik, które również pozwalają na osiągnięcie dobrych wyników w przemyśle paszowym. Tym bardziej, że są głosy w nauce na temat niekorzystnego wpływu soi na zdrowie w aspekcie płodności mężczyzn. Jasno z tego wynika, że można wypracować suwerenność białkową w Europie bez konieczności wysyłania rzeszy drobnych rolników na emeryturę, lecz wymaga to mądrych, ukierunkowanych na europejskich rolników decyzji w Brukseli, na której ciąży odpowiedzialność za zdrowie i dobro Europejczyków. Tym większą należy wywierać presję na decydentów unijnych, którzy ostatecznie mają obowiązek działać w najlepszej wierze. Good Ford March oraz projekt Soja Dunajska powinny nam w tym dopomóc.
Gdy się nad tym poważnie zastanowić, że Bruksela wraz z EFSA-ą całkiem serio bierze pod uwagę wpuszczenie na swój obszar koncernów produkujących genetycznie zmodyfikowaną soję, samoistnie narzuca się pytanie, co w rzeczywistości za tym stoi i czyje interesy tak naprawdę Unia reprezentuje? Taki ruch oznaczałby bowiem z całą pewnością ostateczną śmierć europejskich drobnych rolników i całego systemu ekologicznego Europy. Nie wolno nam się na to godzić! Zasada ostrożności w podporządkowywaniu sobie Natury, tj. jej uważna eksploatacja, oraz ochrona interesów rolników i konsumentów w Europie jest najświętszym obowiązkiem decydentów UE i nas wszystkich. Dokąd mieliby pójść rolnicy, ich milionowe rzesze, którzy utracili swoje miejsce pracy i pole działania?
Autor: Lena Huppert
Źródło: Stefczyk.info Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Prawie 500 europejskich urzędników zorganizowało dziś strajk przeciwko redukcji budżetu UE, której domagają się jej czołowe kraje członkowskie. Pikieta odbyła się w Brukseli przed budynkiem Komisji Europejskiej. Żądano zwiększenia budżetu UE i zrezygnowania z planów obniżenia płac pracownikom unijnych instytucji.
Akcja protestacyjna przeprowadzona została w przededniu mającego się odbyć w dniach 22-23 listopada szczytu, podczas którego liderzy 27 państw UE omawiać będą zasady tworzenia nowego budżetu Unii. Wiodące kraje Wspólnoty domagają się, aby „Bruksela poskromiła swój apetyt”.
Budżet urzędników europejskich wynoszący około 4 mld euro generowany jest z bezpośrednich składek wszystkich krajów członkowskich Unii.Źródło: Głos Rosji
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
Re: JewroSojuz
Jak podaje portal gospodarczy wnp.pl, portugalski fiskus zajmuje codziennie majątek ok. 2,8 tys. osób. To najwyższy taki wskaźnik od 2005 r.
Od stycznia do sierpnia br. roku portugalscy komornicy zajęli majątek, należący do 674,5 tys. osób.Główną przyczynę rosnącego zadłużenia Portugalczyków stanowi bezrobocie, którego poziom jest najwyższy od czterdziestu lat (ok. 16 proc.).
Źródło: Władza Rad
Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą
William "Bill" Cooper
- Strona główna
- » Geopolityka
- » Polityka i Globalizm
- » JewroSojuz
Informacje forum
Legenda Forum:
- wątek
- Nowy
- Zamknięty
- Przyklejony
- Aktywny
- Nowy/Aktywny
- Nowy/Zamknięty
- Nowy przyklejony
- Zamknięty/Aktywny
- Aktywny/Przyklejony
- Przyklejony / Zamknięty
- Przyklejony/Aktywny/Zamknięty