Weteran amerykańskich Marines, Brandon Raub, został porwany z domu przez policję w asyście FBI i zabrany do ośrodka psychiatrycznego w Hopewell w Wirginii. Raub rok temu wrócił z misji wojskowych w Afganistanie i Iraku. Jest to prawdopodobnie pierwsza ofiara nowego sowieckiego prawa w USA (NDAA), które zezwala rządowi na aresztowanie, bezterminowe przetrzymywanie, a nawet mordowanie obywateli amerykańskich bez podania żadnego powodu, nie mówiąc o decyzji sądu czy prokuratora. Taka osoba może nie mieć nawet prawa do reprezentowania przez adwokata.
Matce Rauba powiedziano, że będzie sądzony, ale nie zaznaczono za co. Raub kwestionował głośno na Facebooku oficjalną wersję zamachu na WTC, twierdząc że jego autorem był amerykański rząd. 12 sierpnia zamieścił taki wpis:
„Planowana jest okropna ilość zła przeciwko wam, waszym dzieciom i waszym rodakom. Jego zakres jest bardzo szeroki. Wasz rząd jest diabelski. Tak to w skrócie można ująć. Prawdziwa udręka dopiero nadchodzi.”
14 sierpnia zamieścił link do filmu „9/11 Eyewitnesses to Explosive WTC Demolition” (Świadkowie kontrolowanej ekplozji budynków WTC).
Wolność słowa i wypowiedzi, w szczególności publikacje w internecie, są zabezpieczone pierwszą poprawką do Konstytucji, zatem aresztowanie Rauba nie ma żadnych podstaw prawnych, bowiem Konstytucja stoi ponad jakimikolwiek ustawami. NDAA – National Defense Authorisation Act, niedawno zaakcetowany przez Kongres i podpisany przez Obamę, nie jest zgodny z Konstytucją, zatem wg. wielu amerykańskich patriotów w tym prawników, nie można go uznać za prawo. Jest to prawo równoznaczne z dekretami sowieckimi, które skazywały na gułagi czy szpitale psychiatryczne opozycjonistów. To samo się dzieje obecnie w USA, gdzie zaczyna się powszechnie stosować ośrodki psychiatryczne do niszczenia dysydentów.
Orwellowskie określenie „unlawful combatant” (bezprawny bojownik) może być zastosowane wobec każdego, kto się nie podoba obecnej władzy. Na podstawie „prawa” NDAA można takie osoby zamknąć na nieokreślony okres bez podania zarzutów. W USA obserwuje się, podobnie jak w ZSRR, polityzację psychiatrii, która jest używana jako broń przeciwko opozycji politycznej, a także przeciwko osobom egzekwującym swoje prawo do woności słowa. Omijany jest cały proces sądowy, który to od wieków był synonimem praworządności i podstawą humanitaryzmu.
Brandon Raub może mieć do dyspozycji kompetentnego adwokata z Rutherford Institute, „Wierni Przysiędze” zorganizowali zbiórkę pieniędzy na walkę o właściwy tryb prawny, tj. postępowanie sądowe i ewentualne wypuszczenie Rauba. Jednocześnie będą forsować jak największą presję społeczną na rząd.
Skończyły się czasy, gdy USA były uosobnieniem poszanowania praw człowieka, gdy kraj ten mógł się szczycić wszelkimi wolnościami, których mieszkańcy innych krajów mogli tylko pozazdrościć. Po podstęnym zamachu na WTC, dokonanym przez syjonazistów, powoli likwidowano wszystkie osiągnięcia amerykańskiej republiki. Pozostały tylko dwa prawa gwarantowane przez Konstytucję: do posiadania broni i do wolności słowa. To ostatnie jak widać jest eliminowane przez egzekucję NDAA, natomiast to pierwsze jest ostatnim bastionem, który prawdopodobnie zostanie wykorzystany przez amerykańskich obywateli do obrony swojej ojczyzny. Ojcowie – założyciele USA przewidzieli możliwość przejęcia władzy przez obce siły, dlatego też zabezpieczyli swoich obywateli prawem do posiadania broni. Prawo to może obecnie uratować nie tylko USA, ale i cały świat. Wszystko jest przed nami.
Na podsawie:
- This Marine Veteran Was Picked Up By The Feds Over Facebook Posts About 9/11
- Oath Keepers to Rally in Support of Marine Veteran Brandon Raub, Victim of Soviet Style Pre-crime Detention
Źródło: Monitor Polski
Komentarze
do mailingu?